Imigranci z Ukrainy coraz chętniej przyjeżdżają do Polski. Niebawem będzie ich dwa razy więcej
Imigranci z Ukrainy nie przestraszyli się pandemii koronawirusa. Urząd do Spraw Cudzoziemców przekonuje, że pandemia nie zniechęciła pracowników do podejmowania pracy w naszym państwie. Możliwe, że głównym czynnikiem było to, że… nasz wschodni sąsiad radził sobie z covid-19 gorzej od Polski. Dlatego to tutaj cudzoziemcy czuli się bezpieczniej.
Imigranci z Ukrainy – dane z Urzędu do Spraw Cudzoziemców
Od 1 marca 2020 do 28 lutego 2021 zezwolenie na pobyt otrzymało 113,8 tysięcy obywateli Ukrainy. W roku 2019 było to 114,5 tysiąca zezwoleń. Niektórzy eksperci prognozują, że w ciągu najbliższych lat liczba cudzoziemców może wzrosnąć nawet pięciokrotnie.
Analiza danych statystycznych z ubiegłego roku pokazuje, że sytuacja epidemiologiczna i związane z nią ograniczenia w podróżowaniu zachęcały obcokrajowców do przedłużania pobytu. Dotyczyło to zwłaszcza obywateli Ukrainy, którzy wcześniej w większym stopniu korzystali z możliwości migracji tymczasowych – wyjaśnia Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców.
Imigranci z Ukrainy zostawali w Polsce, ponieważ czuli się tutaj bezpieczni wobec koronawirusowego kryzysu. Mimo to niektórzy eksperci podkreślają, że czynnikiem decydującym mogły być obostrzenia wprowadzone na Ukrainie dla wszystkich przyjeżdżających.
Krótko mówiąc, koronawirus nie wystraszył Ukraińców. I to jest dość zrozumiałe, ponieważ za wschodnią granicą było jeszcze gorzej pod tym względem. Wobec tego nie mieli się gdzie schronić przed pandemią. A jeśli cudzoziemcy utrwalają pobyt w naszym kraju, to mają ku temu warunki. To oznacza, że dysponują oszczędnościami lub nie utracili swoich możliwości zarobkowania – stwierdza prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Imigranci z Ukrainy – ilu jest ich w Polsce?
W tej chwili w Polsce liczba Ukraińców może oscylować wokół jednego miliona. Takiego zdania jest prof. Gomułka. Należy pamiętać jednak o tym, że część z nich przyjechała do naszego kraju jedynie tymczasowo. Od trzech lat Polska jest lepiej przygotowana na napływ cudzoziemców. Powstały między innymi specjalne biura, które zajmują się prowadzeniem stosownej dokumentacji.
Jeżeli w ostatnich miesiącach Ukraińcy stracili pracę, np. polegającą na sprzątaniu firm, to mogli przenieść się do opieki nad starszymi osobami. W dobie pandemii seniorzy są bardziej zagrożeni, więc potrzebują ludzi, którzy pomogą im w zwykłym codziennym życiu, np. w zrobieniu zakupów. Są też inne dziedziny, w których mogą teraz zarabiać. To m.in. gospodarka magazynowa czy dostarczanie produktów zamawianych online – tłumaczy prof. Mączyńska.
Ponadto ekonomista Marek Zuber wyjaśnia, że polscy przedsiębiorcy najchętniej rekrutują imigrantów z Ukrainy. Z tego powodu jest to główne państwo, z którego napływają do nas pracownicy. Również dla samych Ukraińców wyjazd do Polski jest w dalszym ciągu bardzo korzystny. Choć standard życia się tam poprawia, zarobki w dalszym ciągu są niższe od tych, które można uzyskać w Polsce.
Imigrantów z Ukrainy będzie coraz więcej
Zdaniem ekspertów w ciągu najbliższych pięciu lat może dojść do sytuacji, w której liczba Ukraińców w Polsce ulegnie podwojeniu. Proces ten byłby prawdopodobnie jeszcze szybszy, gdyby nie pandemia.
Nasz kraj prawdopodobnie będzie musiał mierzyć się z lekkim wzrostem bezrobocia. Z tego powodu nie będziemy tak atrakcyjnym miejscem dla pracowników zagranicznych. Mimo to analitycy uważają, że Polsce szybko uda się wyjść z kryzysu, a imigranci z Ukrainy będą dalej ubiegać się o zezwolenia dotyczące pracy w naszym państwie.
Jest to korzystna sytuacja, ponieważ nasz kraj szybko się wyludnia. W ubiegłym roku odnotowaliśmy największą liczbę zgonów od dziesiątek lat. Dzietność również stoi na niskim poziomie. Z tego powodu Polska musi rozglądać się za pracownikami spoza naszych granic. Jak pokazały ostatnie lata, imigranci z Ukrainy nie tylko rzetelnie wykonują swoją pracę, ale również nie wywołują konfliktów.
Mariusz Sadowiak
Bo sa tania sila robocza pracuja na umowach smiciowych bez podatkow tak ze pracodawca zarabia a Panstwo nie
Przecież połowa z nich narzeka że 12 13 złotych to mało to po co mają przyjeżdżać?
No i w czym problem, a ile polaków utrzymuję pobyt czasowy czy stały w Unii ??? Więcej niż obywateli Ukrainy, a o benefitach to już nie wspomnę.
Polska jest w Unii a Ukraina nie taka roznica
Nie mogą pracować na umowach śmieciowych