Menu
Branża pośrednictwa pracy

Branża pośrednictwa pracy w czasach pandemii? Progres czy regres?

Pandemia koronawirusa miała wymierny wpływ na branżę pośrednictwa pracy. Pod koniec 2020 roku eksperci ogłosili, że coraz szybciej nadchodzi koniec ery pracownika.

Branże pośrednictwa pracy obawiały się strat

Już na początku ubiegłego roku spodziewano się, że pandemia doprowadzi do dużych kłopotów na rynku pracy. Drugi kwartał 2020 roku to zmniejszone zatrudnienie nowych pracowników w produkcji, logistyce i handlu. Ucierpiały więc te sektory, które były kluczowe dla branży pośrednictwa pracy.

Wiele firm musiało wprowadzić bardziej elastyczne modele działania. Niektóre wdrożyły stosowne procedury w miejscach pracy, inne przeszły na tryb hybrydowy lub zdalny. Naturalnym problemem był również niedobór pracowników. W pierwszych tygodniach pandemii w Polsce rząd zadecydował o zamknięciu granic, co zamknęło drogę poszukującym pracy obcokrajowcom, między innymi Ukraińcom.

Duży niepokój, jaki towarzyszy rozprzestrzenianiu się wirusa nie działa dobrze na rynek. Wyraźne zmniejszanie zatrudnienia w firmach zauważamy już od jakiegoś czasu, teraz ta tendencja gwałtownie się nasiliła. Niestety, jedyne co możemy zrobić, to czekać – mówił w maju Michał Podulski, wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia (SAZ), dyrektor ds. sprzedaży w agencji pracy tymczasowej THR podczas rozmowy z PulsHR.

Branża pośrednictwa pracy a koniec ery pracownika

Sytuacja na rynku pracy doprowadziła do dużych przemian. Przed pandemią pracownicy mieli szeroki wybór ofert, ponieważ wiele firm stawiało na swój rozwój – w związku z czym rekrutowali nowych członków do swoich działów kadrowych. W tej chwili przedsiębiorstwa często szukają przede wszystkim oszczędności. Oznacza to, że nowe osoby zatrudniają wyłącznie w momencie, gdy naprawdę zachodzi taka konieczność.

Aktualnie ofert na rynku pracy jest mniej niż w roku 2019. Pod koniec 2020 roku badania dotyczące rynku rekrutacji stałych pokazały, że ofert jest o ponad 30% mniej. W przypadku ofert tymczasowych wskaźnik ten zmalał o 18%.

Pracodawcy często decydują się na wstrzymanie rekrutacji. To naturalnie wpływa również na branżę pośrednictwa pracy. Choć wiele osób poszukuje pracy, nie ma aktualnie tylu wolnych wakatów, na które pasowaliby swoimi kwalifikacjami. Warto jednak podkreślić, że osób do pracy w Polsce brakuje, natomiast część poszukujących zatrudnienia musiałaby być gotowa na podjęcie pracy w miejscu, które nie jest związane z ich wykształceniem.

Dużą liczbę pracowników tymczasowych straciliśmy już w pierwszym kwartale tego roku. Część firm, z którymi pracujemy, powiązana jest z dostawcami zagranicznymi np. z Chin, w związku z czym ograniczała swoją działalność na długo przed lockdownem w Polsce. To z tą grupą pracowników nasi klienci rozstawali się w pierwszej kolejności i wtedy ten spadek był drastyczny. Dodatkowo nie pomagał fakt braku praktycznej możliwości objęcia pracowników tymczasowych działaniami pomocowymi rządu – tłumaczyła ciężką sytuację Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR w rozmowie z portalem Infor.

Branża pośrednictwa pracy w kryzysie?

Z całą pewnością pandemia oznaczała gigantyczne kłopoty na rynku pracy. Na szczęście wiele firm z czasem nauczyło się odnajdywać w nowej rzeczywistości. Dzięki temu na początku 2021 roku sytuacja związana z rekrutacją nowych pracowników zaczęła się poprawiać.

Z badań przeprowadzonych w lipcu 2020 roku wynikało, że pracę straciło ponad 660 tysięcy Polaków. Część z nich znalazła już zatrudnienie, inni w dalszym ciągu go poszukują. Branża pośrednictwa pracy może więc liczyć na to, że gdy gospodarka zostanie już odmrożona, wówczas nastąpi większe odbicie na rynku rekrutacji. W naszym kraju w dalszym ciągu wiele osób chciałoby znaleźć bądź też zmienić pracę, jednak utrudnia to pandemia.

Działy HR oznajmiły już parę miesięcy temu, że otrzymują znacznie większe ilości CV niż dawniej. Jest to więc dobra sytuacja dla pracodawców, którzy mogą przebierać w kandydatach. Branża pośrednictwa pracy może także polecać firmom lepiej dopasowane osoby. Wszystko wskazuje na to, że era pracownika dobiega końca. Być może jednak po światowym kryzysie zacznie się odradzać.

Mariusz Sadowiak

Jedna odpowiedź do “Branża pośrednictwa pracy w czasach pandemii? Progres czy regres?”

  1. Portal Edukacyjny pisze:

    Fajnego masz bloga i ciekawe na nim treści czy na serwerze wszystko sie zmieści ? pięknie frazujesz słowa zmuszasz przy tym do myślenia tym komentarzem życzę powodzenia 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Udostępnij